niedziela, 13 grudnia 2015

Dzisiaj bardzo krótko, bo niestety mam masę roboty, ale jutro napiszę więcej. Martwi mnie tylko, że albo ja mam coś źle ustawione, albo u Was jest blokada, ale nie mogę komentować Waszych postów. :/
Chudego dnia!

sobota, 5 grudnia 2015

Hmm, no proszę, nie było mnie tu już ponad rok, więc wątpię, czy któraś z Was nadal tu zagląda.
Nie wiem czy wracam na bloga czy nie, ale na pewno mam potrzebę, poczucia, że jestem w naszej wyjątkowej społeczności.
Oczywiście pod moją nieobecność nie rozstałam się z naszym stylem życia. Chyba się po prostu nie da. Przyznaję ,że był dobry okres, potem zły, teraz mam nadzieję, na kolejny dobry.
Moja waga obecnie, to 69,3 więc jest beznadziejnie, ale cóż, u której z nas nie było źle... To nie znaczy ,że nie może być cudnie. A cudnie będzie, jak na wadzę zobaczę 55 kg. Ale powoli, nie wszystko na raz. Na (już nie zliczę, który) początek obrałam za cel, 67kg.
Mam nadzieję, że zaczniecie jeszcze czasem do mnie wpadać, chociaż mój pierwszy wpis po długim czasie może być bardzo chaotyczny.
Tak czy siak, trzymajcie się kochane i mam nadzieję, że u Was było o wiele lepiej niż u mnie.