środa, 30 lipca 2014

Dieta ok. Psychicznie dzisiaj kompletna rozsypka. Wielka kłótnia z mamą, a moja biedna przyjaciółka musiała jeszcze słuchać tego wszystkiego. Mam już tego tak strasznie dość. Czuję ,że się duszę. A Wy jesteście wspaniałe i jutro postaram się Was odwiedzić.

6 komentarzy:

  1. kłótnia o jedzenie? staraj się być opanowana... krzyki tylko bardziej rozjuszają drugą osobę..

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać:) Nie przejmuj się i postaraj się panować nad sobą, mama to mama:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przykro mi z powodu kłótni z mamą. Mimo wszystko mama to mama, ale przynajmniej wiadomo, że kocha i zapomni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. znam tego typu sytuacje ale co zrobić, trzeba przeżyć i isć dalej z podniesioną głową. dobrze z dietą ok, ja po kazdej kłótni mam chwile słabosci i mogę zjeść mega duze porcje jedzenia. trzymaj sie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kłótnie z mamą ? Znam to doskonale. W tym temacie(pro ana) jestem od 15 roku życia(dziś 20 lat) i wiem jak trudno czasem dogadać się z bliskimi. Ale Lenka pamiętaj, że masz cel, który osiągniesz dzięki swojej determinacji i naszej pomocy bloggerek :) Zapraszam Cię również do mnie www.aleksandramaassen.blogspot.com
    Buziaki Kochana i trzymaj się celu :) Dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kłótnie z mamą, wydaje mi się że nie jedna z nas wie o czym mówisz. Ja również. Życzę powodzenia, mam nadzieję że wszystko się ułoży. Powodzenia motylku, trzymaj się chudo!


    A w wolnych chwilach, zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam i przydało by się wsparcie i miłe słowo --> http://skinnx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń