czwartek, 24 lipca 2014

hej kochane, dzisiaj miałam strasznie zabiegany dzień, a jutro idę na jakieś badania. Będą mi pobierać krew co godzinę 4 razy, więc pół dnia przesiedzę czekając. ;(  Z kolei wieczorem zostałam zaproszona na grill bo już bardzo długo nie wiedziałam swoich znajomych, ale nie wiem czy pójdę. Mam teraz takie wrażenie ,że prościej mi żyć w ,,naszym" świecie jeśli nie mam znajomych wokół siebie. Nie wiem czy to co piszę jest zrozumiałe, ale się staram. :) Na weekend jadę do babci, wiadomo jak to się często kończy, ale ja nie pozwolę sobie na chwilę słabości. Już było ich zbyt wiele.
Rano: owsianka na wodzie z owocami
Lunch: 3 kwiaty cukinii
Kolacja: bób z pietruszką
Trzymajcie się chudo! :*

3 komentarze:

  1. Też uważam, że w naszej społeczności żyje się lepiej, bo wszystko jest poukładane. Nic nas nie może zaskoczyć (prócz wagi i kaloryczności produktów), a to daje poczucie bezpieczeństwa i kontroli, dlatego ja na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie życia bez pro any.

    OdpowiedzUsuń
  2. bób <3 you made my day. słysząc o bobie i ludziach jedzących go od razu robię się weselsza hah. wegańskie menu, to miło! powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zdrowy bilansik :)
    doskonale rozumiem co czujesz pisząć, ze lepiej pozostac w "naszym" świecie niż spotykać sie ze znajomymi, dosyć często odczuwam cos podobnego. trzymaj sie:)
    idealna900.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń