wtorek, 15 stycznia 2013

Sesja już tuż tuż, więc robię wszystko to co zaległe, a jest tego dużo.;) Tak więc jutro zamiast pędzić na wykłady siedzę w domu i rysuję. Z dietą nie jest najlepiej, a raczej z wagą. Strasznie się zirytowałam, ponieważ trzymałam ładnie dietę cały tydzień, a waga zamiast zmaleć, albo chociaż stać w miejscu to wzrosła i to o 600gram czyli sporo.. no nic, ale idę dalej. Trzymajcie się!:*
Śniadanie jogurt naturalny+musli
Obiad twarożek wiejski i jogurt
Suma: 646 kcal

1 komentarz:

  1. Tym wzrostem wagi to się nie przejmuj. Pewnie woda Ci się zatrzymała w organizmie. A po okresie na pewno wszystko wróci do normy.

    OdpowiedzUsuń