Dzisiaj się leniłam, ale przynajmniej utrzymałam detox. Jutro w planie wychodzenie z detoxu czyli soki świeże i wafle ryżowe. Zmierzyłam się też i załamałam, bo wychodzi na to, że mniej więcej każdy kilogram jaki przytyłam to był +1 cm albo nawet więcej. Mam nadzieję, że u Was lepiej, trzymajcie się kochane! :*
Bilans:
sok świeżo wyciśnięty z 1 grejpfruta i 2 pomarańczy
woda z sokiem z 1 cytryny
genialny bilans ;) i powodzenia na wychodzeniu z glodowki ;) napewno szybko schudniesz :*
OdpowiedzUsuńracja, gratuluję że udało Ci się wytrzymać na detoxie. mam tylko pytanie ile ćwiczysz... bo cwieczeia to moja udręka... :P szybkiego spadku wagi :*
OdpowiedzUsuńhttp://majaproana.blog.interia.pl/ ^
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki, dasz radę.
OdpowiedzUsuńpowiedz mi proszę jak to się robi żeby tak mało jeść, zwlaszcza gdy w domu strasznie zimno a jak zimno to człowiek robi się głodny i słaby
OdpowiedzUsuń