środa, 3 lipca 2013

1.3

pfff, dzisiaj krótko, bo jestem wściekła, trochę zawaliłam, nie tak do końca ,ale i tak jestem zła. Jutro napiszę więcej, aaa no i waga spadła, teraz jest 65,5.

6 komentarzy:

  1. Nie martw się. Ważne żebyś jadła tak, abyś nie musiała później wymiotować. Trzymam kciuki za Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki i gratuluje spadku wagi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze że waga spada :)


    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  4. kurde waga ci leci jak szalona, a mi nic! ;/ już dostaje nerwicy, ale staram się być silna ;c trzymam kciuki za to żebyś już więcej nie zawaliła, bądź dzielna ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz szczescie, że spada Ci waga. Jak masz ochote, to wejdz na mojego bloga o modzie i-loveee-fashion.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. To dobrze, że waga spada!;] Nie przejmuj się porażkami tylko postaraj się cieszyć z sukcesów;]

    OdpowiedzUsuń