hej kochane, dzisiaj tak szybko, bo miałam mega ciężki dzień o czym jutro może opowiem...
Zjadłam:
rano: jogurt pitny activia
po południu: sałatka z : szpinaku pomidora i łososia
wieczorem: czerwone wino wytrawne
Mam nadzieję, że u Was jest wszystko dobrze...
Ale jesteś wysooooka :) jak ja zawsze chciałam mieć więcej niż 170...mam nadzieje że nic poważnego się nie dzieje że tak ciezko dzisiaj było. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńWiesz że ta dziewczyna na zdjęciu to nie jest ta, która pisze tego bloga??
Usuńmyślę, że Mrmrmr wie, mój wzrost jest po prostu wypisany w kolumnie ,,o mnie".
UsuńNie zjadłaś dużo. Sałatki dobrze zapychają i są super zanim nie doda się do nich sosów śmietanowych/oleju. Cieszę się, że wróciłaś. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuń