piątek, 15 marca 2013

Heej, dzisiaj w końcu wróciłam do domu na weekend, trochę sobie odpocznę. Najgorsze jest to ,że będę cały czas z mamą a ona ostatnio zaczęła kontrolować to co jem (jednak nie jadę do babci). Może uda mi się ją chociaż trochę zmylić. Dziś rano waga 61,3.
Bilans taki sam jak wczoraj, czyli suma 583 kcal.
Trzymajcie się kochane! :*

3 komentarze:

  1. Ty masz zawsze takie malutkie bilanse! mama się martwi, ale zawsze możesz jeść więcej warzyw, ją to uspokoi a Tobie nie zaszkodzi, wręcz pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny bilans , dasz sobie radę z mamą :) powodzenia

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam za spam, ale może ktoś będzie chciał dołączyć.
    http://hungrybutterfly.mojeforum.net/
    Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń