sobota, 2 marca 2013

Heej, wczoraj byłam na imprezie, dlatego nie zdążyłam wieczorem napisać posta. Ale spokojnie nie zawaliłam. Dzisiaj znowu na 16 do pracy, a potem nie wiadomo. Trzymajcie się kochane, wieczorem jeszcze coś napiszę. :*
Śniadanie: 310
Obiad: 306
Suma: 616 kcal

1 komentarz:

  1. wliczasz alkohol do bilansów? Bo ja zawsze nie wiem co z nim robić, z jednej strony kalorii ma od cholery a z drugiej nigdy od piwa nie przytyłam...
    trzymaj się i pozostawaj tak silna :*
    Flipper
    ps. zapraszam na mojego nowego bloga: http://probeautyproskinnyproana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń