Dzisiaj można powiedzieć, że zaliczyłam kolejny udany dzień. Nie poszłam tylko na jeden wykład, ale to zdarza się każdemu studentowi.:) Jest halloween, a ja siedzę w domu i zastanawiam się czemu. Miałam iść ze znajomymi na imprezę, ale jakoś nie miałam ochoty. Może w piątek się ogarnę i ruszę w końcu z domu... Tak poza tym z jednej strony się cieszę, że jest długi weekend, ale jak myślę ile mam teraz do zrobienia, to już w ogóle mi się wszystkiego odechciewa, no ale cóż, będę się starać. Dzisiaj bilans bardzo dobry, rano zjadłam tylko tosta, a po południu ciastko francuskie. Czyli 442kcal. Trzymajcie się motyli! :*
Piosenka na dziś Nouvelle Vague-Master And Servant
Super sobie radzisz. Trzymasz ładne bilanse. Schudniesz z takimi. Jak się postarasz, osiągniesz swój cel. Chudniecie wymaga czasu i tony motywacji. Trzymam za Ciebie kciuki. Chudnij!
OdpowiedzUsuńwww.rozmiar36.blogspot.com
Jak możesz, wyłącz weryfikację obrazkową na blogu. Bardzo ciężko jest dodać komentarz. Pozdrawiam :*
UsuńDziękuję bardzo za wiarę we mnie i dobra radę, już wyłączona weryfikacja obrazkowa.:*
OdpowiedzUsuń